Właśnie za godzinę mieliśmy się spotkać z Wami na warsztacie. O potędze umysłu. O świadomości, iż jest on jednym z elementów kreacji życia.
Umysł jest niesamowity.
Może być ostoją wolności (bo nikt nie zabierze Ci tego w jaki sposób myślisz i co czynisz dzięki świadomości wewnętrznej mądrości), a może być też najciaśniejszych więzieniem. Gdy oddasz go w wynajem i pozwalasz zagospodarować z zewnątrz.
Co czynić, aby był TWOIM?
Połączyć go z sercem.
Króciutka droga, a zarazem tak daleka – z głowy do serca.
I to połączenie jest tak niesamowite. Cała Twoja inteligencja, zaczyna pracować dla potrzeb serca.
A w sercu brak podziałów, ocen, racji, dualizmu.
Tam brak wojen.
Tych wewnętrznych, które projektują te zewnętrzne (jak to!!!! przecież ja nie tworzę wojen! Jestem NAWET tak bardzo przeciwna/y. Co? Ten radykalny osąd? Ta dzieląca opinia, pod którą pełna jadu dyskusja? Przecież mam RACJĘ. Oj, kłótni z mężem/źoną się czepiasz! Każdy się kłóci. Że niby mamy wrogość do siebie????Nie- to,że nie rozmawiamy z sobą, od miesięcy z pasją nie kochamy i już się nie znamy to wynik zmęczenia i przepracowania.)
Tam jest miłość
Upsss….
Dlaczego zatem rezygnujemy z połączenia umysłu z sercem?
Bo działanie z serca dla zaprogramowanego zewnętrznie umysłu jest niewygodne, niekomfortowe, a czasem nawet przerażające (weź gleboki wdech i wydech, relaks- tylko na początku ).
To działanie bywa nieracjonalne.
Na przykład odwołujesz warsztat, masaże i jedziesz w góry.
Jednak….
To umysł jest dla Ciebie, nie odwrotnie.
Jesteś inteligentną, twórczą istotą.
więc….
Dbasz o umysł. Jego higienę i czystość.
Co to oznacza dla nas?
Gdy za nami trudny czas ( tak jak zeszłe półtora tygodnia) procesów oczyszczania, rozpadających się schematów opartych na NIEPRAWDZIE, wewnętrznego chaosu, braku klarowności, wiele wewnętrznej niewygody podejmujemy działanie, które wspomoże procesy i przywróci harmonię.
Dla mnie osobiście to las i góry.
Pozwalamy sobie na “przewianie” umysłów ( wręcz czuję jak wpadający w moje uszy wiatr i mierzwiacy skutecznie moje włosy) oczyszcza mnie.
Bosko.
W górach stajemy się BEZUŻYTECZNI.
Dla wpływów zewnętrznych.
Siebie odzyskujemy.
Powraca ŚWIADOMOŚĆ.
A ŚWIADOMEJ ISTOTY NIE DA SIĘ UŻYWAĆ I NIĄ ROZGRYWAĆ.
Czego z miłością życzymy wszystkim istotom
Joanna
P.S.
Widzimy się z Wami na warsztacie za tydzień.
Ze świeżym umysłem
„MAM TĘ MOC" – jesienna witalizacja
warsztat jogowy
Mandala, Beskid
WARSZTAT WYJAZDOWY
03.10- 06.10.2024r.
Celem bloga i strony joannasmolenska.pl jest rozpowszechnianie wiedzy w temacie zdrowia i świadomego życia. Treści tu zawarte oparte są o współczesną i wielowiekową wiedzę, badania naukowe oraz doświadczenie autorki i mogą być różne od powszechnych opinii, a czasem nawet kontrowersyjne. Nie jest jednak zamiarem autorki zastępowanie relacji lekarza z pacjentem. W razie wątpliwości zasięgnij porady pracownika służby zdrowia- tak stanowi prawo.