Hej, jak tam ma się twa boska natura?
Bawisz się coraz radośniej?
Tak, tak. Możesz, wolno Ci, a nawet to twe życiowe przeznaczenie. Uczynić siebie szczęśliwą/ym.
Zapominając o swej duchowej naturze, zaciskając ciało w pęta wstydu, winy, braku akceptacji i kompulsywnego, ogromnie skrzywionego programu seksualności trudno mówić o życiu/byciu pełnią. Pełnią siebie, doświadczenia ziemskiego, swoich możliwości.
Wielowiekowe starania by w małości funkcjonowanie normą było, koleiny przekonań w mindsecie wyrzeźbiły.
To Twoje subtelne, ależ jak skuteczne więzienie.
Jednak bez względu na to co zewnętrzni “specjaliści” od spraw boskich głoszą o grzeszności, byciu niegodną/ym, nieczystości ciała, ułomności i innych “milusich” opcjach pozostania prochem marnym, jesteś boską Istotą.
I nie musisz czekać na jakieś tam kiedyś, po śmierci, by być może dostąpić duchowego obcowania. Możesz już, teraz. Duchowo i cieleśnie. (A w sumie to słowo “obcowanie” teraz mi się takie dziwnie obce wydało. A gdyby to zamienić na świętowanie. Albo celebrowanie. Świętych ciał świętowanie. Taaaa.., tak lepiej). Bo ciało to radość doświadczania ziemskości (choć nie tylko ziemskości, ściślej – bycia wcielonym, a wybór w katalogu ciał jest mnogi). W naszym ludzkim przypadku to jednak jakoś tak – bycie na Ziemi w człowieczym ciele.
To ciało, ten układ ról nie powtórzy się już więcej. Dlaczegoż więc ograniczać to ciało do wszystkich norm, ochów i achów padających z ust stojących na staży “porządku”, krzywych spojrzeń tych co nawet pomyśleć o wolności się boją?
Czemu nie pozwalać sobie na pragnienia?
Za pragnieniami nie stoi bynajmniej zgorszenie, a radość. Czysta radość. Odczarowująca piętna ciału nadane.
Więc gdybyś tak bez żadnych nakładek przeszłości, poza jakimkolwiek oceną, radośnie pozwolił/a sobie:
pływać nago
opłacać się równomiernie (patrz wyżej)
,pozwolić wyschnąć mokremu ciału na powietrzu
biegać na boso
roztopić się w smaku pożywienia
dotknąć odkrytą stopą ognia/śniegu
wystawić twarz na wiatr
doświadczyć niskich temperatur i rozkoszy rozgrzania po nich
tańczyć ekstatycznie
poczuć zestrojenie Twojego djembe (lub innego instrumentu czy głosu) z innymi w radosnym flow
uwolnić się z ciasnej, wchodzącej w tyłek i gorsetującej piersi bielizny
spać na zewnątrz
przenieść sek$ z sypialni pod gwiazdy (chociaż latem)
To z czego zrezygnujesz, jakiej przyjemności, błogości, rozkoszy siebie pozbawisz w przygodzie bycia w ciele, nie zostanie nagrodzone gromkimi brawami na progu niebios. Nikogo po drugiej stronie nie obchodzi co robisz ze swoim ciałem gdy chodzi o przyjemność. Wstyd i wina to narzędzia. Kontroli oczywiście.
Jedyne co masz do zrobienia w życiu to odkryć co czyni Cię szczęśliwym, wolnym, nieskrępowanym, zdrowym. To połączyć duchowe z cielesnym w ziemskim doświadczeniu. To odkryć swoją wielowymiarowość i jakości doświadczeń na każdym z wymiarów.
I bawić się pięknie swą boską naturą.
Tak by Ziemia stała się miejscem wspaniałej przygody dla wszystkich istot czujących.
Z miłością
Joanna
P.S.
Dziękuję za spotkania ostatniego weekendu. Jestem nasycona naturalnością, spokojem, autentycznością. Dziękuję za jakość świętych ciał świętowania i za dzisiejszą inspirację. Już tęsknię.
P.S.2
Zapraszam Cię, poczuj się w ciele jak w domu. Wszak to świątynia twojej duszy. Odpuść to co blokuje , odkryj możliwości ciała. Wybierz zdrowie. I żyj. W świętym ciał świętowaniu.
Warsztat Soul Coaching® on line
“Odkryj sekretne przekazy Twojego ciała.”
28 dniowy program on line Soul Coaching® Odkryj sekretne przekazy swojego Ciała
„MAM TĘ MOC" – jesienna witalizacja
warsztat jogowy
Mandala, Beskid
WARSZTAT WYJAZDOWY
03.10- 06.10.2024r.
Celem bloga i strony joannasmolenska.pl jest rozpowszechnianie wiedzy w temacie zdrowia i świadomego życia. Treści tu zawarte oparte są o współczesną i wielowiekową wiedzę, badania naukowe oraz doświadczenie autorki i mogą być różne od powszechnych opinii, a czasem nawet kontrowersyjne. Nie jest jednak zamiarem autorki zastępowanie relacji lekarza z pacjentem. W razie wątpliwości zasięgnij porady pracownika służby zdrowia- tak stanowi prawo.