W dniu, w którym zerwałam z normalnością zaczęła się magia

To zdanie przeczytałam dwa dni temu na profilu bliskiej mi kobiety. Wyrzeźbiło ono kilka myśli w mojej głowie🙏❤️.

W być normalną musiałabym bacznie innych obserwować.

Nadążać za tym co modne, za tym co powinnam, za tym co wypada i gdzie bywanie jest dobrego stylu i klasy wyznacznikiem.

A potem musiałabym się dopasować.

Te części siebie, co nienormalnością tych normalnych kolą, wyciąć raz na zawsze.

Co zewnętrzne, cielesne na pocieszenie w znieczuleniu. Tym ze strzykawki co tkanki czucia pozbawia lub tym co obietnicą aprobaty we wzroku zewnętrznego świata, cierpienie lżejszym czyni.

Ale te wewnętrzne to już inna sprawa. Duszy nie znieczulisz. Musisz wyrwać jej kawał na żywca. Na chwałę normalności.

By być normalną musiałabym przestać cię kochać.

Zacząć nazywać cię “starym” i w chórku zgorzkniałym wady twe wywlekać.

By być normalną musiałabym moc seksualności w sobie zabić i tobie to samo zafundować.

By nie być “za bardzo” widoczną, pewną, żywą.

Pewnie nawet nie zauważyłbyś jak gaśniesz nie wzrastając, bo masz koło siebie chodzącego trupa.

By być normalną musiałabym wierzyć, że życie jest przypadkiem co strach w sercu otwiera. Lecz gdy oddasz swą moc lekarzowi, duchowemu guru doznasz chwilowego pocieszenia.

Więc ja za normalność bardzo podziękuję.

Wytrzymam z gracją głosy oburzenia.

I pójdę swoją magię tworzyć,

bo w odwadze inspiracji jest moc by w świecie tym, z “normalności” stworzonym, wreszcie obłęd miłością zacząć zmieniać.

Baw się pięknie swą boską naturą 💚

Joanna

www.joannasmolenska.pl

#coaching#solucoaching#accessbars#warsztatydlapar

Zostaw komentarz

„MAM TĘ MOC" – jesienna witalizacja
warsztat jogowy
Mandala, Beskid
WARSZTAT WYJAZDOWY
03.10- 06.10.2024r.

secretcats.pl - tworzenie stron internetowych