Ludzi można zakwalifikować w trzy kategorie:

Tych, którzy widzą

Tych, którzy widzą jak im się pokaże

Tych, którzy nie widzą.

Ale….spokojnie, spokojnie. To nie jest ocena. To nie jest też kategoryzowanie w dotychczasowym rozumieniu człowieczym – coś jest lepsze, a coś gorsze.

I może mieć zastosowanie tylko do doświadczenia w danym wymiarze, chociażby w naszym ziemskim doświadczeniu obecnych zdarzeń oraz doświadczeniu różnorodności “zrozumienia”.

Patrząc, czując, wiedząc z perspektywy wielowymiarowości perspektywa mocno się zmienia.

Kiedyś, dawno temu, zadarłam nosa. Wewnętrznie.

Że ja świadoma taka.

Że widzę.

Że wybiegam z działaniem jak tylko tendencje energetyczne rysują się w polu.

Nie zdążyło mi się to zadarcie utrwalić. To była krótka piłka.

Doświadczyłam przypomnienia wcieleń, którymi zdecydowanie nie można się pochwalić. A na deser wgląd w doświadczenie pozaziemskie, gdzie moja świadomość raczkowała i to do tego słabo.

Wewnętrznie zamilkłam. Ocena nie przejdzie mi przez myśl.

No cóż. Czasem widzisz, czasem nie. Zależy gdzie dusza ci miejsce doświadczenia uleży.

Dlatego perspektywę zawsze warto zmieniać.

Baw się pięknie swą boską naturą

Joanna

#bogostan#coaching#soulcoaching

www.joannasmolenska.pl