OPOWIEŚCI ARCHAICZNEJ FARMACEUTKI CZĘŚĆ 3

Oj, gruby temat dziś przyszedł do mnie!

Hipokrates pytał swoich pacjentów: ”Czy jesteś gotów porzucić życie, które cię doprowadziło do choroby?”. Wiedział bowiem, że bez odnalezienia przyczyny schorzenia, ukrytej w sposobie życia – w odżywianiu, emocjach, przekonaniach – leczenie będzie przynosiło poprawę co najwyżej na chwilę.

Współczesna  medycyna nie szuka przyczyn oraz źródła choroby. Współczesna medycyna przepisuje recepty i sprawdza jaką ilość leków organizm jest w stanie wytrzymać.

Przepisuje całe mnóstwo tabsów, które nie rozwiązują problemu. Maskują objawy usypiając czujność w komunikacji z własnym organizmem. I tym samym nie dają możliwości zmiany nawyków póki jest jeszcze czas. A nawyki mamy na różnych poziomach. Fizyczność, mentalność, emocje i umiejętność usłyszenia głosu duszy – wszystko to wpływa na zdrowie.

Do tego jeszcze współczesne, medyczne rozwiązania rozleniwiają po stokroć. Po co pracować nad sobą, wkładać wysiłek w poznanie siebie, myśleć, troszczyć się o siebie, brać odpowiedzialność za swój stan?

Łykasz tableteczkę i po sprawie. Od kataru, przez erekcję, myślenie, zmęczenie, pocenie się, ból brzucha, ból pleców, ból głowy, aż po odchudzanie. Bez zastanowienia się i obawy, czy za brak refleksji nad własnym zdrowiem nie przyjdzie kiedyś zapłacić.

A nawet jak dnia któregoś obawa przyjdzie, czy to aby jest słuszny kierunek, to tabletka na obawy (czytaj niepokój, strach, lęk) Ci pomoże.

Jak tu w tym się odnaleźć, gdy idąc do lekarza nie tylko nie przybliżymy się do siebie, a wręcz otrzymamy więcej mgły w kwestii naszego zdrowia?

Jak wybrać, żeby zdrowotnie nie wtopić?

Zdradzę Wam mój sposób. Ja wybrałam dla siebie i swoich bliskich lekarza 12 lat temu. Cudownego, mądrego człowieka. Takiego, który przywrócił mi wiarę w naturalną siłę organizmu, jeśli tylko wesprzemy go, a nie będziemy przeszkadzać. Człowieka, który pozwolił moim dzieciom mieć gorączkę powyżej 38 st, bez wlewania w nie paracetamolu z ibuprofenem na przemian (dla niewtajemniczonych w świat farmacji – to leki stosowane w bólu, stanach zapalnych i gorączce; na marginesie połączenie tych dwóch substancji nasila działania niepożądane, a praktyka takiego stosowania jest częsta). Który oszczędził nam antybiotyków (zero, null). Który przeprowadził, ze mną tysiące rozmów. Który jako receptę przepisał mi dziesiątki książek do przeczytania. Który pomógł mi zrozumieć siebie.

Dzięki takiej opiece mogłam odkrywać, co rzeczywiście jest ważne dla zdrowia i rozwijać się przez doświadczenie. A teraz przekazuję wiedzę dalej. Wiedzę jak dbać o siebie, jak wspierać swój organizm, jak słuchać go. Tak, aby gabinet lekarski był zdarzeniem epizodycznym w Twoim życiu, a nie stałym punktem programu.

I chociaż od wielu lat nie muszę wybierać lekarza – żyję w z moim w przyjaźni, a poza tym od dawna cieszymy się dobrym zdrowiem – to moim kierunkowskazem w wyborze jest naga, surowa prawda:

POKAŻ MI SIEBIE I SWOJE DZIECI, TWOJE I ICH ZDROWIE, A JA ZDECYDUJĘ CZY MOŻESZ LECZYĆ MNIE I MOJE DZIECI.

I mogę z tej zasady wyłączyć lekarzy urazowych, przed których niezbędną pomocą w sytuacjach nagłych  kłaniam się. Jednak w innych przypadkach tego się trzymam. Sprawdzam, czy proponowane rozwiązania są poparte skutecznością  i efektem, o który mi chodzi. Jeśli nie, szukam dalej. Uczę się. Cały czas. Przecież chodzi o mnie.

Ja wybierałam. Przede wszystkim nie przeszkadzać naturze. A Ty co wybierasz?

z miłością

Joanna Smoleńska – Moc Gepardzicy