OPOWIEŚCI ARCHAICZNEJ FARMACEUTYKI
Jak się masz w ten niedzielny poranek? A jak się miewasz w pozostałe dni tygodnia? Czy wyskakujesz rano z łóżka pełna werwy i chęci do działania, witając energicznie nowy dzień i wszystkich wokoło? Czy też zwlekasz się na ostatnią, 10-tą drzemkę budzika, ciągnąc za sobą nogi i łypiąc spod ledwo uchylonych powiek? A jak kończysz swój dzień? Czy masz jeszcze zapas energii w swoim akumulatorze tak, aby zrobić dla siebie coś przyjemnego? Ot, chociażby z miłością wmasować w siebie ulubiony balsam, albo poczytać dzieciom książkę, albo z partnerem…. zresztą wymyśl sama swoje, albo czy też padasz twarzą na wyrko i w tej pozycji zostajesz do rana?
Niezależnie, czy potrzebujesz odbudować swoją energię, ponieważ bardzo często łapiesz w swojej baterii kolor czerwony z napisem ”empty”, a po nocy i tak ledwo wchodzisz na pomarańczowy, czy pragniesz zwiększyć swoją witalność, a może masz się świetnie i chcesz, aby ten stan trwał nadal. Jest kilka sposobów, aby szybko to osiągnąć. Już kilka tygodni sprawi, że poczujesz ogromną różnicę i doświadczysz jak dobrze można się czuć. A gdy włożysz trochę pracy i wysiłku oraz przekształcisz te działania w nawyk, niejednokrotnie usłyszysz za sobą: ależ ona jest petarda.
Już każdy z tych sposobów daje widoczny efekt. Jednak połączone z sobą to dopiero moc!
To jak? Gotowa na eksplozję energii?
SPOSÓB 1: Pamiętaj o oddechu
Oddech jest podstawowym warunkiem życia. Bez niego umierasz w ciągu kilku minut. „Przecież oddycham, każdy oddycha” – powiesz. Ważne jest nie tylko „czy”, ale także „jak” oddychasz! Zobacz jak robią to małe dzieci – podczas oddechu poruszają brzuchem. Gdy robią wdech, brzuch zaokrągla się, gdy wydychają, brzuch zapada się. I właśnie na taki sposób oddychania – głęboko, do brzucha – znajdź kilka minut dziennie. Idealnie jak użyjesz do tego świeżego powietrza. No wiem, że w wielu miejscach z tym „świeżym” to lipa, ale chociaż na chwilę wyprowadź się na spacer. A wtedy będzie okazja, aby połączyć sposób 1 ze sposobem 2 J.
SPOSÓB 2: Ruszaj się
Jesteśmy istotami stworzonymi do ruchu. Badania naukowe donoszą, że siedzący tryb życia, skraca znacznie życie siedzącego. Nawet jeśli nie jesteś rozćwiczona, wybiegana, rozpływana i inne wy… lub roz… i początkowo aktywność fizyczna Cię męczy, to w krótkim czasie regularnego ruch zobaczysz jak Twoja energia wzrośnie. Dodatkowo w bonusie otrzymasz zastrzyk endorfin, czyli hormonów szczęścia. Wydzielają się one m.in. gdy ruszasz ciałem. Natura wie co robi. To jej sposób na zmotywowanie Cię.
SPOSÓB 3: Odżywiaj się
Odżywiaj się, czyli jedz tak, aby zostać żywą. Nie wszystko co leży na sklepowych półkach spełnia tą definicję. Znakomita część przetworzonego, zakonserwowanego, zmodyfikowanego, spożywczego chłamu nadaje się tylko do tego, aby go szerokim łukiem ominąć. Spożywany niszczy Twoje zdrowie i energię. Najprostsza wskazówka dotycząca tego co jeść: postaw na to, aby absolutnym minimum tego co jesz była żywność żywa. Czyli taka, która wsadzona do ziemi wykiełkuje, urośnie. Jak widzisz pieczywo, nabiał i mięso, raczej nie mają na to szans.
SPOSÓB 4: Dbaj o dobre nawodnienie organizmu
Jesteś zbudowana w większości z wody. Woda jest więc najlepszym, najbardziej naturalnym i kompatybilnym z Twoim organizmem płynem. Rozpoczynaj i kończ dzień szklanką wody. Pij ją w ciągu dnia. Pomożesz tym swojemu organizmowi wydalić toksyny. Trudno o wysoką energię w przyduszonym i podtrutym ciele!
SPOSÓB 5: Zadbaj o stan wątroby
Jak już o detoksykacji organizmu mowa, nie może zabraknąć wzmianki o wątrobie. To ona jest ogromnym filtrem, który dzień i noc stoi na straży Twojego toksyno – bezpieczeństwa. Aby kwitnąć energią zadbaj o wątrobę. Odciąż ją w pracy dając jej trzy dni na miesiąc diety czysto warzywnej lub sokowej (soki świeżo wyciskane z warzyw i owoców). Przynajmniej raz w roku zrób pełną kurację oczyszczającą wątrobę. Pamiętaj o dostarczaniu w codziennym jadłospisie nienasyconych kwasów tłuszczowych (np. olej lniany, oliwa z oliwek). Tym sposobem oprócz wzrostu energii, odpadnie Ci jeszcze kilka mało przyjemnych rzeczy (np.: sińce pod oczami).
SPOSÓB 6: Wysypiaj się
Nic dodać, nic ująć. Sen jest dla zdrowia i kondycji niezbędny, wiadomo. Jest to także moment regeneracji i odbudowy organizmu. Więc śpij smacznie i budź się jak nowa.
SPOSÓB 7: Bądź egoistką
Jeśli o siebie nie zadbasz i rozładujesz swoje baterie do okolic zera lub pozwolisz innym to zrobić, nic z tego dobrego nie będzie. Ani dla Ciebie, ani dla Twoich bliskich. I dla świata też nie. Matka nie mająca na nic siły, kochanka jak „zwłoki”… nie są to budujące wizje. Zadbaj więc o siebie i swoje granice, zareaguj zanim będziesz w momencie „padania na twarz”. Świat się nie zawali jak na chwilę znikniesz, aby zająć się sobą. Dzieci z głodu nie umrą, partner okaże się zaradny. I tym sposobem wszyscy na tym skorzystacie.
SPOSÓB 8: Nie narzekaj
Z naukowych doniesień – narzekanie niszczy umysł. A Twoją energię ubiera w wielką ołowianą kulę. Jak w osiemnastowiecznym więzieniu. Bez szans na skrzydła z takim nawykiem.
SPOSÓB 9: Rób to co lubisz
Robiąc to czego nie lubisz lub nawet nie znosisz, tracisz ogromną ilość energii. Odkryj więc najszybciej jak to możliwe co lubisz robić, znajdź swoją pasję, zobacz co Cię uskrzydla i rób to. Dużo i często. A potem nawet, o kurczęJ!, zrób z tego zajęcie życiowe.
Teraz wszystko w Twoich rękach. Zacząć możesz już, tu i teraz. Wystarczy tylko podjąć decyzję. Bo przecież w niektórych przypadkach (tak jak np. sposób 1) wystarczy tylko otworzyć okno.
Więc do dzieła!
Z miłością
Joanna Smoleńska – Moc Gepardzicy
„MAM TĘ MOC" – jesienna witalizacja
warsztat jogowy
Mandala, Beskid
WARSZTAT WYJAZDOWY
03.10- 06.10.2024r.
Celem bloga i strony joannasmolenska.pl jest rozpowszechnianie wiedzy w temacie zdrowia i świadomego życia. Treści tu zawarte oparte są o współczesną i wielowiekową wiedzę, badania naukowe oraz doświadczenie autorki i mogą być różne od powszechnych opinii, a czasem nawet kontrowersyjne. Nie jest jednak zamiarem autorki zastępowanie relacji lekarza z pacjentem. W razie wątpliwości zasięgnij porady pracownika służby zdrowia- tak stanowi prawo.